Pierwsze trzy odcinki dokumentalnego serialu Netflixa „Harry i Meghan” nie zawierają niczego, co naprawdę mogłoby wstrząsnąć brytyjską monarchią, a stopnień skoncentrowania się książęcej pary na sobie jest trudny do zniesienia – uważają brytyjscy komentatorzy.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://film.interia.pl/raporty/raport-najlepsze-dokumenty/newsy/news-harry-i-meghan-w-ogniu-krytyki-bezwstydnie-jednostronna-hist,nId,6466396
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu