Przemysław Babiarz od kilku dni jest na ustach całej Polski, co ma związek ze słowami wypowiedzianymi przez niego podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Dziennikarz został zawieszony i, przebywając nadal w Paryżu, czekał na dalsze decyzje władz TVP. Te podjęły w końcu kolejne kroki ws. jego osoby.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://www.pomponik.pl/plotki/news-najpierw-zawieszenie-a-teraz-kolejne-decyzje-juz-wiadomo-co-,nId,7748206
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu