Małgorzata Pieczyńska bardzo rzadko mówi w wywiadach o mężczyźnie, któremu zawdzięcza nazwisko. Była jeszcze nastolatką, gdy wyszła za Andrzeja Pieczyńskiego – początkującego aktora, któremu wróżono wspaniałą karierę. Choć rodzice odradzali jej zamążpójście, uparła się i szybko pożałowała swej decyzji. Pewnego dnia ukochany przedstawił jej swoją… narzeczoną.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://www.pomponik.pl/plotki/news-pieczynska-przylapala-meza-na-zdradzie-potem-stalo-sie-cos-j,nId,7853333
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu